28.10.2016

kartki przez cały rok-październik

Tak tak.... już październikowe tematy, w sumie zaraz Ania zapoda nam coś nowego na listopad, leci czas, leci... no ale o listopadzie będzie potem, zajmijmy się jeszcze tym miesiącem.
Zatem u Ani mieliśmy trzy fajne zadanka.


Po pierwsze kartki według mapki na Wielkanoc lub Boże Narodzenie, machnęłam i to i to za jednym zamachem, żeby tak łyso nie było :) W sumie większość wycinanek od WAS, choinki, jakieś grafiki,napisy...dzięki Dziewczynki !!! :) Prosto, jasno i klarownie !!!




Po drugie to ozdobna ramka. Pamiętałam, że ramka ale nie że ozdobna ???!!! no i nie wiem Aniu czy mi to zaliczysz... Najpierw zrobiłam karteczkę dla chorej Dziewczynki


a wczoraj na szybko dla Jubilatka Szymona....Miałam różne wizje tej karteczki i życie zweryfikowało moje plany hehe :)  Ale te koty są urocze, bardzo mi się podobają !!!
Najpierw bez a potem z napisem, z resztą krzywym ale specjalnie haha !!! :)


I po trzecie bucik lub skarpetka. I tu trochę się uzewnętrznię, bo po przeczytaniu tematów u Ani pierwszego października, namiętnie przeszukałam sieć w poszukiwaniu wzorów skarpet, ileż ja ich wybrałam, mniejsze, większe, z prezentami i bez... no wiele jest wspaniałych, trudny wybór, zwłaszcza przy maluchach i okrojonym czasie, zawiodłam się na sobie, że tak mało wyhaftowałam. Robię chyba za dużo rzeczy na raz....ale zaproponowana przez Anię grafika jest i jeszcze kilka innych moich propozycji.... Jeszcze dodam, że kolejne karteczki ze skarpetkami powstaną, bo niektóre są niezwykle urocze !!! Ale kiedy to czas pokaże :)




I na koniec kolaż wykonany przez speca z tej dziedziny: Anię-dziękuję !!! 



Kochani, słonecznego weekendu życzę i miłych wspomnień o naszych bliskich zmarłych!!! ściskam !




27.10.2016

Dzień smakowitej babeczki

W zabawie u Lidzi, jak co miesiąc ciekawy temat :)


 Powiem Wam , że inspiracją do karteczki była Gosia, której przygotowałam tą poszewkę z panią w kapeluszu. Gosia uwielbia Merilyn i dlatego powstały takie dwie karteczki dla Gosi
i do wymianki, przesłałam ją dla Reni :)


Zapomniałam o obowiązkowym elemencie ale na szczęście Lidka trzyma rękę na pulsie i przywołała mnie do tablicy ...więc poprawiłam i dołożyłam usta :)



A swoją dostałam od Ani. I przyznam się Wam, że jak otworzyłam kopertę byłam zachwycona ...
 bo to moja faworytka w tym miesiącu i baaardzo się cieszę że tak wyszło że jest teraz u mnie. Prześliczny hafcik i jeszcze raz Ani i Lidce dzięki że trafiło na mnie :)


Ah, czyż nie jest wspaniała ?! :)
Miłego dzionka życzę :)


26.10.2016

gwiazdy betlejemskie

czy poinsecje, ja wolę jakoś tą polską nazwę, przy drugiej można połamać język ! Większość, które zrobiłam do kartek wykonałam z tego fajnego kursu-dziękuję !!! DO tego jeszcze złote środki i jeszcze zrobiłam trochę mniejsze niż te, którym zrobiłam fotki, w każdym razie duuużo ich wyprodukowałam, aż mnie ręka bolała, no i część zostawiłam na kolejny raz....






Poniższa lewa karteczka miała iść do Inki jako coś z natury ale o niej zapomniałam...
więc wrzucam do Uli bo jest z naszą bohaterką miesiąca !!! A po prawej poinsecje z innego wzoru również znalezionego w sieci, wybaczcie nie zapisałam sobie gdzie. 
No i hafcik świątecznej choineczki.


Tu koktajl kwiatów w różnym wydaniu i nowo zakupiony napis :)


 Oraz moja krwawica tego miesiąca, specjalnie do Ulowej zabawy... gwiazda w pojedynkę...


i z całą rodzinką na choince !
 Z tego haftu jestem dumna, jak go znalazłam od razu wiedziałam, że to to ale szło mi koszmarnie powoli, bałam się, że nie dam rady stąd haft powyżej. Jednak nie dałam za wygraną i jest !!! 


Uluś, dzięki za ten temat, pewnie kwiatki będą mi długo towarzyszyły w kartkach no i wzorów do wyszycia mam jeszcze kilka w planie...pewnie życia nie starczy na te plany ale marzenia nie kosztują a warto je mieć !!! Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających :)




25.10.2016

na zbliżające się nieżyty nosa

hahaha !!! Dzisiaj chustecznik w szarościach w roli głównej !




Co tu dużo pisać, smarkatki się mieszczą i fajnie się je wyciąga :) tylko trochę smutnawo tak...jak ktoś ma jasne meble będzie pasować...albo do jasnej łazienki !


24.10.2016

choinka 2016-październik

Już dziesiąty miesiąc wspólnej zabawy u Kasi- kiedy to zleciało ?! TU październikowe prace.


U mnie trochę miszmasz w tym miesiącu, co prawda są dwa aniołki ale reszta bez ładu i składu... Na listopad planuję serię ale czy się uda? Czas pokaże !


Ta górna karteczka mogłaby też powędrować do Uli ale z racji nie poinsecjowego haftu,
 stwierdziłam że odpuszczę ! :) 


Ta z bombką to gotowiec kiedyś zakupiony, czekający w czeluściach moich zbiorów na swój czas... jak go otworzyłam, chyba tydzień leżało wszystko wybebeszone, przeraził mnie drobny len ale tylko strach ma wielkie oczy bo haft przyjemny ! Do kolekcji jest jeszcze druga kartka ale akurat spasowała do Ani bo jest skarpetka więc tam ją będziecie mogły podziwiać. Powiem jeszcze, że ciekawe było to coś złote, bo nie można tego nazwać nitką, grubsze i elastyczne....pierwszy raz miałam z takim czymś do czynienia ale efekt mi się podoba :)


No i dwa maleństwa, aniołek nie był planowany, taki fajny spontan !!!

Pozdrowionka przesyłam i wszystkim owocnego tygodnia życzę !!!


21.10.2016

Stópajki (63)

dla świeżo urodzonej Marysi, dzisiaj tydzień skończyła:) Urodziła sie w Krakowie o tej samej godzinie co nasza Zosia (6:40) i w Dzień Edukacji Narodowej, czym zrobiła prezencik swojej Mamie Wiesi, która jest katechetką, będą w przyszłości razem świętować!!! A i dumny Tata Rafał się cieszy z kolejnego potomka i starsze rodzeństwo Kuba i Ela....


Elunia we wrześniu miała 2 urodziny a Kuba w październiku skończył 4 latka, za jednym zamachem wysłałam tez i im karteczki z życzeniami:) Szału nie ma ale liczę na radość maluchów !


Tak, tak przydługawy wstęp, bo chcę Wam zaprezentować też trochę liczb.
Nasza koleżanka blogowa  Ania mnie ostatnio do tego zmotywowała, może i dobrze?! 
Pierwszą metryczkę wykonałam w maju 2012 roku i się zaczęło...

2012 rok- wykonałam 8 metryczek,w tym 3 dla dziewczynek i 5 dla chłopców, rok skrócony.

2013 rok- zrobiłam 12 metryczek w tym 7 dla dziewczynek i 5 dla chłopców.

2014 rok- powstało 12 metryczek w tym 6 dla dziewczynek i 6 dla chłopców.

2015 rok- wyhaftowanych zostało 15 metryczek w tym 10 dla dziewczynek i 5 dla chłopców.

2016 rok- poczyniłam 14 metryczek w tym 11 dla dziewczynek i 3 dla chłopców (rok jeszcze się nie skończył, w planach mam kolejne metryczki)-rekordowy rok z wyraźną przewagą dziewczynek.

I 2 metryczki dla urodzonych w 2011 roku, na prezent z okazji urodzin: 
1 dla dziewczynki i 1 dla chłopca.

Zatem podsumowując... wyszyłam do tej pory 63 metryczki, w tym 38 dla dziewczynek i 25 dla chłopców. Zdecydowana przewaga płci żeńskiej. Mogłam jeszcze policzyć czy więcej rączek czy stópek ale nie pomyślałam o tym a folder ze zbiorem mam trudno dostępny tymczasowo (mam nadzieję, że tymczasowo). I stawiam, że stópki wygrają :)

Co mi się jeszcze nasuwa w tym temacie..? Imiona i daty przeróżne, nawet dwójka dzieci urodzona w tym samym dniu ale w rożnych zakątkach Europy... Jest i dziewczynka z ostatniego dnia roku
 i chłopiec z dnia 23 grudnia, prezent na Gwiazdkę:) A i nie wyszyłam naszym dzieciom żadnej metryczki, żeby nie było nie podnoszę statystyk !!!:)

To chyba tyle, w razie pytań piszcie a ja życzę Wam słonecznego weekendu !


20.10.2016

Coś naturalnego

to temat na październik u Inki. Bardzo wdzięczny temat, tak mogę go ująć, co nie znaczy, że wszystko było proste w wykonaniu, tak jak to sobie w główce wymyśliłam hehe :)


Pierwsze co mi przyszło do głowy to poziome gałązki na choinkę i naturalne ozdoby, jednak nie było to takie hop siup ! W szafie z przyprawami znalazłam laski cynamonu, anyż, goździki i kolorowy pieprz, poza goździkami wszystko użyłam ale wersji było kilka. Na górze każdej gałązki dodałam jeszcze mikrokulki w sumie głównie dla ukrycia kleju na gorąco ale i dla imitacji zimy...



Druga karteczka jest z wykorzystaniem z poprzedniego miesiąca mediów (jakoś mi nic do niej się nie sklejało ostatnio- a szkoda wyrzucać). Baza była dodałam gwiazdy betlejemskie, napis i naturalne środki z kolorowego pieprzu w poinsejach a i dzwoneczek ze sklejki :) 
 i świątecznie świeci się brokatem !!! 
Wiem, wiem poinsecje są u Uli...ale narobiłam ich tyle, że teraz muszę je wykorzystać :) hehe


I ostatnia, z której jestem najbardziej zadowolona i która powstała "przez przypadek" jest choinka z kartonu z bombkami z gałązek wraz z brokatem, moja pierwsza (nieudana) tekturka wykonana metodą z serwetką i żelazkiem no i koronka, w sumie sama natura poza folią spożywczą i klejem :)



Przyznam, że kartki są i tak nie w moim stylu, za duże (format A5) i w ogóle takie na bogato i wypukłe... Ale cieszę się że spróbowałam czegoś nowego i za to dziękuję Ince. 
A karteczki przekażę na szczytny cel, zachęcam do pomocy!

To co lecę dalej dziergać i ogarniać towarzystwo a pewnie w przyszłym tygodniu pokażę Wam kolejne karteczki świąteczne :) POZDRAWIAM !!!